Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Kuczyński
Laik
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:15, 07 Sie 2008 Temat postu: RST - Wasze opinie na temat tych amortyzatorów |
|
|
Od dawna moi kumple z Tarnowa narzekają na RST. Ciągle przy jakimś skoku dostawali korkami w czoło W tym roku RST wyprodukowało b. dobre amortyzatory!! Miesiąc temu postanowiłem wyprubować jako jedyny w tarnowie RST R1. Opłacało się go kupować Moge powiedzieć, że chodzi prawie jak Marzocchi 888! RST STORM SUPER też chodzi dobrze Mój kolega go kupił i go uginałem i powiem, że RST się bardzo postarali się w tym roku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciej Kuczyński dnia Czw 17:15, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam Janusz
Administrator
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szalowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:30, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram Cię, sam nie miałem zbyt wiele kasy na Manitou czy Rock Shoxa i postanowiłem zaryzykować i kupiłem RST First Air RL... Amorek spisuje się świetnie, ma doskonałe tłumienie i bardzo płynną regulację naprężenia. Poza tym Lockout w dźwigni na kierownicy. Narazie przejechałem na nim nie wiele więc nie mogę się rozpisywać o jakichś luzach, ale nie sprawił mi ani raz problemu i świetnie tłumi drgania... Wcześniej miałem RST 381 TL i w porównaniu do tamtego to niebo, a ziemia . Co prawda we wcześniejszym modelu nie wylatały mi korki, ale po nie długim okresie użytkowania coś w nim zaczęło strzelać, a poza tym jak jeździłem w temperaturze niższej niż 15 stopni to amorek po prostu robił się sztywny i troche mnie to wnerwiało... Polecam każdemu tegorocznego firsta... Świetna cena w porównaniu do Bardzo dobrej jakości choć nie zabrakło wad . Taką może mało istotną, ale dla mnie ważną jest to iż RST nadal nie zalakierowuje swych naklejek i można je łatwo obszczępić np przy opieraniu roweru o coś... Poza tą maleńką wadą naprawdę polecam !!! Zresztą, jeśli się kiedyś spotkamy to będziecie mieć okazje go przetestować na moim rowerku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Janusz dnia Czw 19:43, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leszek Smaga
Małomówny
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dobra / Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:48, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
miałem kiedyś RST chyba najwyższy model do XC i nie spisywał się najlepiej. Później mieniłem go na Manitou - rewelacyjne amortyzatory (wytrzymałe prawie jak niezniszczalne Bombery), aktualnie jeżdżę na Rock Shoxie SID Athena i gdyby nie to, że jest lekki i miałem go w dobrej cenie to nie kupiłbym jeszcze raz takiego amortyzatora. W ogóle to Rock Shox w Polsce ma słaby serwis (Harfa-Harryson nie spisuje się najlepiej). Ostatnio troszkę pojeździłem na najwyższym modelu foxa z 2007 roku i z jednej strony jest to bardzo dobre rozwiązanie (automatyczna blokada) ale np. na podjeździe po łąkach itp. i tak "pompuje" - tu wygrywa SID. Natomiast system SPV w Manitou też nie jest najlepszy, ponieważ tam problem wygląda inaczej - jeśli ktoś chce to mogę pomóc w dobrym ustawieniu SPV. Jako podsumowanie można powiedzieć że nie ma doskonałego rozwiązania, ale wszystko zależy od tego do czego potrzebujemy amortyzator.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał Nowakowski
Laik
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasło Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:36, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mam zamiar kupić RST Capa T7. Czy to dobry wybór??
Czekam na odpowiedź... :!:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leszek Smaga
Małomówny
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dobra / Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:22, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
RST Capa T7 - na allegro widziałem po 105 zł za sztukę, więc może troszkę ponarzekam na ten amortyzator, ale jeśli dysponujesz tylko taką gotówką i używasz rowerka do zwykłej jazdy to w zupełności wystarczy.
Jako minusy:
- elastomery MCU i sprężyna - teoretycznie lżejsze niż sprężyna + olej, ale elastomery działają różnie (zależy od temperatury), jak jest ciepło to amortyzator będzie miękki i tłumienie troszkę słabsze, natomiast odwrotnie będzie w zimie.
- waga 2,3kg to oczywiście troszkę dużo, ale za taką cenę może być.
Jeszcze jak założysz do tego amortyzatora hamulec tarczowy, to jak pojeździsz trochę po górkach (ok. 2000km rocznie), to RST lubi łapać luzy.
Na podsumowanie powiem tyle, że za taką kasę możesz go kupić, do zwykłej jazdy wystarczy.
P.S. To, że piszą o elastomerach MCU, że mają większą odporność na usztywnianie w niskich temperaturach, to jest troszkę przesadzone, elastomery 5-6 lat temu to były te same MCU co teraz, tylko wtedy nie zawsze pisali że są to MCU.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|